• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Pod Gwiazdą Poezji

Kategorie postów

  • poezja (4)
  • proza (6)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

W błogim szaleństwie

W błogim szaleństwie

Miasto leżało u naszych stóp
Ona i ja śpiewaliśmy pijani miłością
Na rogu ulic mały chłopiec zakrywał twarz
jakby nie chciał patrzeć na nasze szczęście
być może przyszłość naszą już znał

Różańce drzew szeptały cicho
modlitwę o deszcz
Spóźnione wiersze jak niespokojne ptaki
ulatywały przez uchylone okna

Wszystko tu było takie bliskie
i jej uśmiech
rozlewający się na twarzy
jak górskie potoki
i czarne firmamenty
półprzymkniętych powiek

Dni mijały jednakie
a nasze pocałunki
wymykały się gdzieś
hen poza horyzont

Całowałem w jej ustach nadzieję
i odrobinę miłości
którą zdążyłem w niej rozbudzić

Potem zabrała ją razem z sobą
w małej podróżnej walizce
a ja głupi piłem w błogim szaleństwie
z nadzieją że w końcu pęknie mi serce

 

Manuel del Kiro 

22 lutego 2020   Komentarze (1)
SWF Woke
14 marca 2020 o 16:28
Ostatnie cztery wersy prawie zwalają z nóg. Bardzo orzeźwiające.

Dodaj komentarz

Manueldelkiro | Blogi